Niewątpliwą zaletą mieszkania w pobliżu rynku jest sposobność kupienia wiejskich jaj, wiejskiego masła, tudzież wiejskiego mleka.. Z zasady staram się nie kupować jaj w sklepie, szkoda mi kur klatkowych, od wielu lat kupuję jajka od wiejskich sprzedawców i na prawdę jaja te są smaczniejsze.. Masło również sporadycznie kupuję, ma ono wyjątkowy smak. A mleko to z myślą o mężu, ja raczej jestem anty - mlekowa.
I dziś na śniadanie mieliśmy taką pyszną jajecznicę na porze, z pieczarkami, posypaną serem żółtym. W sam raz na rozpoczęcie dnia.
- 5 jaj
- 10 cm zielonej części pora
- 2 pieczarki
- olej
- garść sera żółtego
-
ciut koperku
- sól
Na oleju (ja użyłam oleju, w którym marynowały się suszone pomidory, miał on więc swoisty smak) przesmażyć pokrojony w ćwierć-plasterki por, po chwili dodać poszatkowane drobno pieczarki i smażyć razem chwilę. Jaja rozbełtać w misce i zalać na pieczarki i pora. Posolić, wymieszać i smażyć chwilę na małym ogniu. Gotową jajecznicę posypać serem i koperkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz