Do łazanek najlepszy jest makaron wstążki, ale u mnie ze świderkami, i to na dodatek razowymi. Kapusta też z pierwszych dni kiszenia, więc świeża, młoda, a zamiast prawdziwych grzybów, których w lesie nie znajduję są pieczarki. A i tak wyszło pysznie.. Długo smażona kapusta z dodawanym stopniowo masłem, z jasnego koloru zrobiła się apetycznie ciemna. Co prawda smażenie cebuli zajmuje trochę czasu, ale można w tym czasie robić coś innego, równie pożytecznego ;) i tylko co chwilę zamieszać, żeby kapusta się nie spaliła.
- 1/2 kg pieczarek
- 100 gram masła
- 4 łyżki oleju
- 4 średnie cebule
- 1/2 kg kiszonej kapusty
- sól i świeżo utarty pieprz
- makaron ok 300 gr
Cebulę pokroić w kostkę, zeszklić na oleju, dodać pokrojone w talarki pieczarki i smażyć bez przykrycia, zaś gdy płyny już trochę z pieczarek odparują, przykryć, zmniejszyć ogień i dusić. Posolić i nadal dusić, aż do prawie zupełnego odparowania wody.
W tym czasie kapustę dwukrotnie wypłukać w zimnej wodzie i odcisnąć, można również poszatkować, ale ja tego nie robiłam.
Na pieczarki wrzucić kapustę, przykryć i dusić; zamieszać i dusić, zmniejszyć ogień i dusić, co jakiś czas wrzucić po kawałku masła i przemieszać, przykryć i dusić. To trwa jakieś 1,5 godziny jednego dnia i jeszcze ok 20 minut drugiego dnia, gdyż dobrze jest dać kapuście odpocząć na patelni. Popieprzyć.
Makaron ugotować, odcedzić i wymieszać z kapustą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz