Dziś, już po pieczeniu i zajadaniu rogalików jeszcze gorących ze szklanką zimnego mleka, mój syn pokazał mi zauważone przez okno bociany!!! Osiem pięknych bocianów krążyło nad pobliską rzeką, zwiastując długo oczekiwaną w i o s n ę!! Ja od dawna czekam na jakieś zwiastuny wiosny, i jeszcze ani bocianów, ani pączków liści, ni jaskółek, ani przebiśniegów - nic, totalnie nic nie widziałam. Mhmhm, pojechałam z tą kolejnością, oczekiwać na równi jaskółek i przebiśniegów... Mniejsza o kolejność, są bociany!
A mnie dziś wzięło na pieczenie i były maślane kruche z nutą cytryny oraz krucho-drożdżowe z marmoladą.

Maślane są tradycyjne, z ciasta, które jest idealne na spody i świetne jako samodzielne ciasteczka. Właśnie na takim spodzie piekłam mazurka na tegoroczną Wielkanoc.
- 30 dag mąki
- 20 dag masła
- 10 dag cukru pudru
- 3 żółtka
- skórka otarta z cytryny
Wszystkie składniki zagnieść i schłodzić ciasto przez godzinę w lodówce. Wykrawać kształty ciastek i piec w 200 *C ok 10 minut. Posypać cukrem pudrem.
Poniżej są krucho-drożdżowe, nie tylko rogaliki, bo i pierożki ;)Przepis pochodzi głownie z bloga Moje Wypieki.
- 250 ml smietany 18%
- 6 dag drożdży swieżych
- łyżka cukru
- 3 szklanki mąki
- kostka masła
- łyżka cukru
- marmolada lub dobra, niewypływająca konfitura
- cukier puder do posypania
Śmietanę lekko podgrzać. Drożdże rozetrzeć z cukrem, dolać do śmietany, odstawić do wyrośnięcia.
Mąkę posiekać z cukrem i masłem, dodać rozczyn, zagnieść ciasto, odstawić na godzinę lub na noc do lodówki. Zagnieść ponownie, odrywać po kawałku i rozwałkować na okrąg -podzielić na 12 części, na podstawę trójkąta kłaść marmoladę i zwijać w rogalik. Można również wycinać koła i nadziewać jak pierogi.
Piec 20 minut w 200*C.
Posypać cukrem pudrem.
Ale u Ciebie słodko, tyle ciasteczek, rogalików...
OdpowiedzUsuńAle smakowicie to wszystko wygląda!!! Dobrze, że nie czuję zapachów bo nie dałabym rady wytrzymać :)
OdpowiedzUsuń