Nie wiem jak na prawdę nazywa się to ciasto. Nie znam żadnej oficjlnej nazwy, nie mam nawet przepisu na to ciasto w żadnym zeszycie. Jest to wariacja na temat bułeczek cynamonowych. A nazwa, która nadałam ciastu na potrzeby bloga jest stąd, że przepis podała mi koleżanka z pracy. Więc mogę powiedzieć, że to ciasto od Tereski.
Ciasto jest dość łatwe, a połączenia smakowe budyniu i cynamonu są wspaniałe. Do tego drożdżowe, pachnące ciasto, ciepłe i świeże. I kubek zimnego mleka (ciasta drożdżowe to jedyna rzecz, przy których zdarza mi się pić mleko). Ja się poddaję tej rozkoszy smakowej;)
Na ciasto drożdżowe:
- 4 szklanki mąki
- 6 łyżek cukru
- 21 g drożdży instant lub pół paczki świeżych
- 1 kubek mleka
- 100 g masła
- ciut soli
- 2 jajka
Mleko lekko podgrzać. Zrobić zaczyn z połowy mleka, drożdży, łyżki mąki i cukru. Gdy będzie gotowy dodać resztę mleka, cukier, mąkę, jaja, sól i wyrobić ciasto. Roztopić masło i tylko lekko ciepłe dodać do ciasta, wyrobić aż będzie odstawało od ręki. Odstawić do wyrośnięcia. To będzie trwało jakieś 20 do 30 minut.
Na masę budyniową:
- 4 jajka
- 3 szklanki mleka
- szklanka cukru
- 1 cukier waniliowy
- 4 czubate łyżki mąki pszennej
- 5 czubatych łyżek mąki ziemniaczanej
Ugotować budyń. Jedną szklankę mleka rozmiksować z jajami i mąkami. Pozostałe mleko zagotować z cukrami. Na gotujące się mleko wlać masę mąkowo-jajeczną. Ugotować budyń. Przykryć przykrywką.
Oddzielić 1/3 ciasta i rozwałkować ją na cienki placek. Posmarować mieszaniną:
- 50 g roztopionego ostudzonego masła
- cynamon do smaku
- cukier do smaku, ale cukru ok 10 razy więcej niż cynamonu
Zwinąć w roladę i kroić w cienkie plastry.
Pozostałe ciasto rozwałkować na prostokąt do blachy. Położyć na papierze do pieczenia. Na ciasto wylać budyń, zaś na budyń ułożyć plastry ciasta z cynamonem.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piec do zarumienienia się wierzchu, a potem jeszcze ok 10-15 minut. Razem ok 30 minut. Jeść ciepłe, pachnące, świeże, ale chwilę po ostygnięciu budyniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz