Będąc na stażu zawodowym miałam okazję nauczyć się, przy okazji właściwych zajęć, od starszych koleżanek kilku ciekawych i całkiem łatwych przepisów. Przepisy nie mogły być trudne, gdyż szły dalej do młodych ludzi, którym nie zawsze starczy zapału do przygotowywania samodzielnych posiłków w dorosłym życiu. Ale to, że nie były trudne, nie oznacza, że nie były też efektowne, czy smaczne. Jednym z nich są kotlety ziemniaczane. Idealne na obiad, ale mogą również, z grzybowym farszem być świetnym daniem na kolację wigilijną, w tych domach, gdzie nie przestrzega się postu od jajek i mleka.
- 1 kg ziemniaków
- 1/2 kg pieczarek
- 1 cebula
- olej do smażenia
- przyprawa do ziemniaków
- 1 lub 2 płaty waflowe
- jajko i bułka tarta do panierowania
Cebulę poszatkować i przesmażyć, dodać pokrojone w półplasterki pieczarki (wcześniej umyte, ale to oczywiste), przesmażyć.
Ziemniaki ugotować, gorące utłuc i przekładać na wafle rozsmarowując na całej powierzchni wafla na ok 5 mm. Posypać solidnie przyprawą do ziemniaków, wyłożyć pieczarki (może być mięso mielone przesmażone i doprawione). Zwijać wafel z nadzieniem jak roladę. Wafel zwilgotnieje od gorących ziemniaków i stanie się elastyczny.
Roladę pokroić w plastry grubości 1 - 1,5 cm, otaczać w jajku, później bułce tartej i smażyć na rozgrzanym oleju.
ale fajne kotlety , takie z przytupem
OdpowiedzUsuń