I się przekonałam, że owszem wyjdzie, że owszem pachnie, że owszem smakuje...
Przepis pochodzi stąd. Ja zamiast waniliowego użyłam aromatu cytrynowego.
Potrzeba:
- paczka świeżych drożdży
- szklanka cukru
- 3/4 szklanki mleka
- 3/4 szklanki oleju
- łyżka skórki z cytryny
- aromat cytrynowy
- 4 szklanki mąki
- 5 jaj
- 1/4 łyżeczki soli
Do miski skruszyć drożdże, zasypać cukrem, olejem, skórką i aromatem cytrynowym, roztrzepanymi jajkami, mlekiem i połową porcji mąki. Wstawić do lodówki na całą noc. Następnego dnia zamieszać, dodać pozostałą mąkę i sól, porządnie wymieszać do połączenia się wszystkich składników.
Na wierzch nałożyłam kruszonkę:
- 1/2 kostki masła
- 1/2 szklanki
- 1 szklanka mąki
- 2 łyżki cukru z prawdziwą wanilią
Składniki wymieszać do dokładnego połączenia się.
Ciasto wlać do formy, posypać kruszonkę i wstawić do piekarnika. Nastawić na 160 stopni i piec ok 50 minut.
W domu pachnie pięknie..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz