czwartek, 31 maja 2012

Najlepsze na drugi dzień - ziemniaki z barszczem na botwince

Wraz z pełnią wiosny nadchodzą nowe smaki, na które czekałam z utęsknieniem całą zimę. To smaki młodych warzyw, którymi cieszyć można się tak krótko.
Barszcz na botwince to klasyka polskiej kuchni. Jak wiele polskich dań przyrządza się go szybko i nie jest zbyt pracochłonny.
Na olej/oliwę wrzucam poszatkowane 2-3 cebulki, przesmażam chwilę, po czym dodaję pokrojone na centymetrowe paski botwiny, razem smażę do zmięknienia botwin. Buraki obieram, myję i ścieram na tartce. Dodaję do botwinki, duszę chwilę razem, zalewam bulionem i gotuję ok 15 minut. Gdy tylko zupa zacznie się gotować zakwaszam ją, by miała mocny czerwony kolor; najlepszy jest sok z cytryny, ale może być ocet, ocet winny, kwas jabłkowy. Dodaję pieprz i majeranek. Na koniec zabielam śmietaną.
Najlepsze na drugi dzień, gdy ugotowane ziemniaki trzeba przysmażyć, a barszczu nie trzeba podgrzewać, tylko polać zimnym te gorące, przyrumienione ziemniaczki.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz