Sernikobrownies z malinami

Klasyka. Zaczerpnięta kilka ;at temu z jakiegoś forum lub bloga. I powtarzana od czasu do czasu. Dość, że strona w zeszycie z przepisem nosi widoczne ślady użytkowania ;))

• 2 tabliczki gorzkiej czekolady
• kostka masła
• szklanka cukru
• 3 jajka
• 3/4 szklanki mąki

• 1/2 kg białego sera sernikowego
• mała puszka mleka słodkiego skondensowanego
• 3 jajka

•  maliny

Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej lub w piekarniku. Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodawać po 1 jajku, po każdym ucierając. Po jajkach powoli wlać ostudzoną czekoladę i wolno miksować. Powoli dodawać mąkę cały czas delikatnie ucierając.
Ser wymieszać rózgą z mlekiem. Dodać jajka i również ręcznie wymieszać.
Tortownicę wyłożyć papierem  do pieczenia. Wylać 3/4 masy czekoladowej. Na to wylać masę serową i porozrzucać maliny. Przykryć pozostałą częścią ciasta czekoladowego delikatnie je rozsmarowując mokrą łyżką.
Piec godzinę w 160*C.